Tymczasem po drugiej stronie przełęczy, Lady Elaine znalazła gościnę u Tove. Mała Mona ciężko znosiła trudy podróży, reszta też wyczerpała swoje siły, a na dodatek jesienne deszcze rozmyły trakty i dalsza podróż nie była możliwa. Nasi zagubieni wędrowcy musieli zrobić dłuższą przerwę. Dom Tove, jej rodzina i przyjazne przyjęcie pozwoliły znów poczuć się bezpiecznie, przy okazji dając możliwość nawiązania nowych znajomości.
[kliknięcie w obraz przekieruje cię do wpisu na blogu Kamelii – tam znajdziesz całą historię i resztę pięknych zdjęć]
Elaine była zaskoczona widząc tyle par bliźniąt, Mona i Linette zachwycały się zapełniającymi świąteczny stół daniami, a Albert znalazł w Johanie bratnią duszę w snycerskiej pasji.
[kliknięcie w obraz przekieruje cię do następnego wpisu na blogu Kamelii – koniecznie tam zajrzyj!]
Jedynym, co zakłócało spokój Lady Elaine, był brak kontaktu z bratem. Persival musiał być zaniepokojony ich nieobecnością. Tyle czasu minęło, odkąd wysłał Hectora z młodym kapitanem po siostrę… Gdyby tylko nadarzyła się możliwość wysłania mu wiadomości…
[po kliknięciu w obraz przeniesiesz się do trzeciej części świątecznej historii u Kamelii – zrób to!]
Discover more from Wiedźmi Świat
Subscribe to get the latest posts sent to your email.