Harold: Lena? Jestem Harold. Gloria kazała mi zająć się twoimi oknami.
Lena: Fakt. Trochę przez nie wieje. Ale…
Harold: Nie przejmuj się. Tu na prowincji każdy czymś się zajmuje. Ja na przykład naprawiam okna i drzwi.
Lena: Herbaty?
Harold: Chętnie. Teraz powinno być w porządku. Przyślę ci później drewno, bo Gloria nalega, żebyś nigdzie się stąd nie ruszała. Ona jest bardzo opiekuńcza, ta moja siostra… Czasami za bardzo…
CategoriesBez kategorii